poniedziałek, 21 października 2013

Rozdział 11 "Zakupów szał"

-Dziewczynki wstawać!-krzyczała ciocia,a Tytus mnie lizał.
Wstałyśmy,ale obie zaspane.
-Zrobię wam śniadanie,a wy się przygotujcie.
-Mówiłam,że zacznie nas budzić o 8:00! Na prawdę się cieszę,że jutro wyjeżdżamy do LA!
-Tak ja też. Tylko zdajesz sobie sprawę,że tam będziemy pracowały?
-Dziękuję Jade właśnie zepsułaś mi moje marzenia.-powiedziała udając oburzenie.
-No może,ale żeby się utrzymać to trzeba zarabiać.
-A może nie?-powiedziała z cwanym uśmieszkiem.
-Co masz na myśli?-zapytałam wstając.
-A jeśli znajdzie się bogatego męża?-wystawiła białe ząbki.
-Oj nie gadaj,że chcesz wykorzystać Kendalla tylko dla kasy.
-Nie nic z tych rzeczy! Tylko wiesz...-urwała.
-Nie wiem...-oznajmiłam i zaczęłam przeglądać ciuchy w szafie.
-Nie ważne.-machnęła ręką.
-Jak chcesz.-wzięłam ciuchy i poszłam się ubrać oraz pomalować i uczesać.
Po moim wyjściu poszła Domi,gdy wyszła razem poszłyśmy na dół.
-Gotowe?-zapytała ciocia.
-Pewnie.
-Głodne?
-Bardzo!
Zjadłyśmy po 2 kanapki i razem z ciocią pojechałyśmy do centrum handlowego.
                                       Zakupy zajęły nam pół dnia. Kupiłyśmy masę rzeczy,a w zasadzie ciocia nam je kupiła. Zastanawiam się jak my się zabierzemy z tym wszystkim do samolotu,ale mniejsza o to będziemy się martwić jutro.
-Dziewczyny może pójdziemy na pizzę?-zapytała ciocia,gdy przechodziłyśmy obok pizzerii.
-Chętnie!-odpowiedziałyśmy razem i weszłyśmy do lokalu.
Zamówiłyśmy jedną średnią pizzę,a później zbierałyśmy się do domu. Był mały problem,bo torby nie mieściły się do bagażnika,więc trzeba było jeszcze je zapakować do środka samochodu. Te zakupy to zakupy dla 4 dziewczyn! Ale nie wnikam,ponieważ ciocia kocha zakupy.

*W domu*
Z całym naszym "bagażem" poszłyśmy na górę,ale to powtarzałyśmy przez dobre 2 razy. Tak tyle tego było!
-Jestem wykończona!-rzuciłam się na łóżko.
-Ja też!-zrobiła to samo co ja Domi.
-Wiem,że jest dopiero 19:00,ale możemy położyć się wcześniej?-zapytałam.
-Jestem za!-ustawiła budzik na 6:00. Nastawiłam budzik! Powinnyśmy być na jutro wypoczęte.
-Okey.-zdążyłam tylko to powiedzieć. Zresztą Domi tak samo odpłynęłyśmy do boskiej krainy Morfeusza.
--------------------------------------------------------
Taa Daa! Hej :). Wiem,że dawno temu nie było rozdziału,ale wiecie jak to z czasem bywa. Szkoła. Maskara -.-. Mniejsza. Chciałam Wam to jakoś wynagrodzić,ale średnio wyszedł mi ten rozdział -.-. Tak wiem możecie mnie za to zabić,ale no serio nie wyszedł tak jak chciałam :(. Dobra wystarczy marudzenia ^.^.

Może dobra,może zła wiadomość: Otóż mam pomysł na nowego bloga! (tak uznacie mnie za wariatkę :P) Ale taki pomysł. Będzie to na pewno inny blog niż dotychczas. Będzie to w połowie o życiu,a reszty nie zdradę bo wszystko zepsuję ^^. Jeśli ucieszyła Was ta wiadomość to świetnie :*. Oki link pojawi się jak już wszystko "poukładam" itd. Więc do napisania :*.

P.s Serdecznie witam nowe czytelniczki. Mam nadzieję,że blog się spodoba i jeszcze nie raz Was zaskoczy ^^. Myślę również,że będziecie komentowały :*.

Następny rozdział może dodam w piątek :* za wynagrodzenie ^^,że długo nie było.

Całuski <3.

                                                                                                                        _Jade_

10 komentarzy:

  1. Mi sie bardzo podoba rozdział ^^ Tyle zakupów... ciociu odwala ci jak nic xD Ale nie ma to jak szał z kartą kredytową w Centrum Handlowym! *O*
    Uuuuu nowy blog? ciekawe ciekawe ^^ Nie mogę się doczekać! <3
    Czekam na następny rozdział i pozdrawiam :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczyny.... hahahahahahahaxD ja bym nawet tyle nie zabrała, bo nie mam dużo tego, nie chomkuje :) Rozdział super, nie szkodzi rozumiem cie ....szkoła:( ale jestem w nowej i zawsze jestem usmiechnięta, lubie moją nową klasę do zobaczenia :) Pa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam bym chciała, żeby mi ciocia tyle ciuchów nakupiła!!
    Rozdział jak zawsze boski *.*
    czekam na nn;*
    pzdr. :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Poczytałam sobie trochę... Nawet mi się podobało. Tylko trochę żałuję, że wcześniej nie trafiłam na tego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. super rozdział :* Hahahah zakupy masakra. Ja te ich nienawidze

    OdpowiedzUsuń
  6. uper rodział czekam na nn ps Wakacyjna Nuda

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi tam już mówiłaś, że masz pomysł na nowy blog ^ ^ Więc ja tylko czekam na linka i będę miała co czytać :D Chodź już i tak mam sporo :D
    Co do rozdziału to szkoda, że taki krótki ale jest spokojny a w każdym blogu musi być taki spokojny rozdział :) Czekam nn :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudo! Też bym chciała tyle ciuchów za jednym razem kupić -.- Ja chce już do LA! Czekam nn ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. zakupy, zakupy, zakupów mooooc xd Nadal nie lubie zakupóóów ;_;

    haha Domi masz racje xd Po co pracować ? "Wyjdę bogato za mąż !"
    i to za takiego Kendalla huhuhuhuh ^^ rwij go laska !! *.*
    Domi: ok ?
    Lili: ja bym rwała ^^
    Domi: ej !
    Lili: hhyhyhyhyhy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Rozdział boski kochana ;* Jak zawsze ! :d

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy