wtorek, 13 sierpnia 2013

Rozdział 3 "Korki"

Obudził mnie mój telefon, spojrzałam na wyświetlacz dzwoniła Ely:
-Halo?-powiedziałam zaspanym głosem.
-Aaaa....-zaczęła piszczeć do słuchawki. Wygrałam, a w zasadzie my wygrałyśmy!
-Co?
-Wygrałyśmy ten konkurs!
-Aha.-powiedziałam obojętnie. A wiesz która godzina?!
-04:00.
-No własnie 04:00!! Nie, którzy ludzie śpią!-ofuknęłam ją.
-Nie przesadzaj! Dziś po szkole idziemy do mnie!
-Taa...okey!-rozłączyłam się i znowu zasnęłam.

*07:00*
Teraz o punktualnej porze obudził mnie mój budzik.
Ta 7:00.-wyłączyłam budzik. Wygramoliłam się z łóżka,podeszłam do szafy, wybrałam odpowiednie ciuchy i poszłam do łazienki. Po wyjściu zabrałam swoją torbę i zeszłam na dół. Babcia przygotowywała mi śniadanie.
-Hej babciu!-przywitałam się siadając do stołu.
-Witaj Jade! Robię Ci 2 kanapki z serem i zielonym ogórkiem.
-Super!-podeszłam do lodówki po butelkę wody i schowałam ją do torby. Babciu dziś po lekcjach idę do Elizabeth.
-Dobrze kochanie,tylko nie wracaj zbyt późno.
-Jasne!-podała mi kanapki, które wylądowały w torbie. Pa babciu!-krzyknęłam wychodząc z domu.
Zauważyłam,że w moją stronę biegnie Ely, więc zaczekałam na nią i razem poszłyśmy do szkoły. Lekcje przeminęły jak z wiatrem, więc czekałam na Ely przed szkołą, bo zapomniała zabrać czegoś z szafki.
-Co tak długo?-spytałam,gdy w końcu wyszła ze szkoły.
-Szukałam zeszytu.
-Okey. Idziemy do Ciebie?
-Tak.-ruszyłyśmy do Ely.

*Pokój Elizabeth*
-Dlaczego miałyśmy przyjść do Ciebie?-spytałam i usiadłam na jej łóżku.
-Ponieważ...-usiadła na swoim łóżku obok mnie. Muszę Cię czegoś nauczyć.
-Niby czego? Proszę Cię i tak nie nauczysz mnie chemii, to nie jest twoja mocna strona.
-Nie chodzi o chemię!-przewróciła oczami,pokazał mi swój zeszyt cały oblepiony naklejkami i zdjęciami z BTR.
-Nie! Proszę!Tylko nie to!
-Tak!-zaczęła swój wykład.

*Po zakończeniu wykładu*
-Czego się dowiedziałaś?
-Ten zespół składa się z 4 chłopaków, którzy grają też w serialu "Big Time Rush".
-Dobrze!-uśmiechnęła się. A teraz skład.
-Kendall Schmidt, Carlos Pena, Logan Henderson i James .... nie pamiętam!
-Maslow! Ile razy mam Ci powtarzać jego nazwisko!
-Co,co,co?!
-M-a-s-l-o-w!-przeliterowała.
-Okey. Maslow?
-Tak! Coś nie tak bo zbladłaś?
-Ely to ten James!
-Co?
-No ten mój przyjaciel z przedszkola!
-Chyba zbieżność nazwisk?
-Chyba nie! Włącz kompa!
-Po co?
-Po info!
-Ej ja tu jestem Rusher, więc pytaj mnie jestem encyklopedią!-zaśmiała się.
-Okey,gdzie się urodził?
-W Nowym Jorku.
-Kiedy?
-16 lipca.
-To on!-pokazałam jej zdjęcie, które noszę w portfelu. (od autorki: Trochę dziwne no nie, ale to Jade ^^)
-No to on! Na serio, chodziłaś z Jamesem Maslowem do przedszkola i był twoim przyjacielem!
-No chodziłam. Tak,ale w przedszkolu.
-Wow! Myślisz,że Cię pamięta?
-Wątpię.
-Dlaczego?
-Bo kiedyś byłam blondynką, a w ogóle się zmieniłam.
-Może, ale zobaczymy jutro!
-Co? Czemu jutro?
-Koncert! Ile razy mam powtarzać!?
-Okey,sorry.
-Moja przyjaciółka zna Jamesa Maslowa!-zaczęła śpiewać.
-Ely!
-Sorki poniosło mnie! Będziesz Rushers!?
-Nie!
-Proszę, tylko na jeden dzień!
-No jasne i jeszcze na dodatek w moje urodziny?!
-Proszę!
-Dobra,ale tylko dlatego,że chcę zobaczyć mojego przyjaciela! Jak się zmienił!
-Ta jasne!-uśmiechnęła się,a ja zgromiłam ją wzrokiem.
-Oki sorki! Ale będziesz Rusher!-przytuliła mnie.
-Na jeden dzień!
-Pożyczę Ci ciuchy!
-Nie trzeba!
-Ale ubierzesz się na czarno.
-Nie,zobaczysz.
-Trzymam za słowo!-złożyłyśmy obietnicę paluszka.
-O której jest koncert?
-O 3:00 moja mama nas zawiezie.
-Okey,czyli mam u Ciebie być mniej więcej o 2:40?
-Tak!
-Dobra. Ja lecę,bo już późno.
-Okey. To pa i do jutra!

*W domu Jade*
Jak zwykle przywitał mnie Tytus. Babcia siedziała w kuchni. To chyba nigdy się nie zmieni. Ale nie ważne.
-Witaj Jade!
-Hej!
-No i jak?
-Dobrze jutro idę na koncert.
-Ooo.. jaki AC/DC?
-Nie,a jest?
-Nie chyba nie ma.-zaśmiała się.
-Szkoda. Idę z Ely na koncert Big Time Rush!-babcia zrobiła zdziwioną minę.
-Big co?
-Big Time Rush. Zespół, który lubi Ely.
-Aha rozumiem.-uśmiechnęła się. Głodna?
-Trochę.
-W lodówce jest zupa odgrzejesz sobie?
-Pewnie.-poszłam do kuchenki i odgrzałam zupę.
Gdy chciałam iść do siebie zobaczyłam,że babcia siedzi w salonie, więc do niej poszłam.
-Co robisz?-spytałam i usiadłam obok niej na sofie.
-Oglądam zdjęcia.
-Mogę z Tobą?
-Jasne.-obejrzałyśmy chyba ze 100 zdjęć, śmiejąc się i wygłupiając.
-Babciu pójdę już do siebie okey.
-Okey.

*W pokoju Jade*
Jutro moje urodziny. Myślałam,że spędzę ten dzień w domu oglądając film, ale Ely wygrała bilety na koncert i chce,żebym z nią poszła,więc idę bo czego nie robi się dla przyjaciółki. Podeszłam do mojej szafy i przeszukałam czy mam jakiś odpowiedni strój na ten koncert. Po upływie 10 minut znalazłam chyba idealny. Tak chyba może być! No co? Przecież nie jestem ich fanką i specjalnie nie kupię jakiś kolorowych,błyszczących ciuszków, a ten bardzo mi się podoba.
--------------------------------------------------------
No i już po 3. Chyba na razie jeden, który mi się spodobał :*. Ale opinię zostawiam wam moje ekspertki ^^ :*. Następny to wiecie zależy od komów, a moja stawka wciąż rośnie ;).
P.S Dziękuję wszystkim za komentarze ^^, które (do Kini :*) powalają mnie i powodują,że uśmiecham się do ekranu jak głupia ^^.

                                                                                                                                      _Jade_





6 komentarzy:

  1. YAAAY DOSTAŁAM OPINIE O MNIE!!! :P xDD
    Rozdział powalający <3 :')
    James? Kolega z przedszkola?
    Uhuhuhuhuhu zaczyna się.. ^ ^ :D
    Czekam na kolejny! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. WOO HOO!!! Przekonałam Cię do bycia Rusherką na jeden dzień! Chociaż w rzeczywistości to ty mnie kiedyś do nich przekonałaś :) Ale przyznaj, że umiem przekonywać ludzi. Przecież ty się tak zarzekałaś, że nigdy w życiu nie będziesz oglądać anime, a tu proszę, nie umiesz teraz bez jednego żyć ^^ Ale wracając do rozdziału, to cudowny! W końcu poznam Logana!!! Wooooooooooooooooo~~~~Yeah baby!!! Sorry, taki napad radości po ciszy nocnej, aż mama przyszła i dostałam opr, że mam być cicho ^^ Ale dalej mam depreche!!! I sorry że nie odpisałam ci na sms-a, ale kasy nie mam. To może zadzwoń jutro po 11:00, ale przed 13:30, to się możemy pójść przejść. O jezu ale się rozpisałam. Papa, czekam nn^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja przyjaciółka zna Jamesa Maslowa. Umarłabym <3 Albo kazała jak najszybciej mnie z nim zapoznać. Ahh Jade trzyma zdjęcie przyjaciela w portfelu. Słodkie <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Super Rozdział ! czekam na nn z niecierpliwością ! :* Wow jak by moja koleżanka znała James'a to bym zawału dostała i pewnie truła jej tyłek żeby mnie z nim poznała hehehee :D ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Już początek rozdziału a ja zamiast "Korki" przeczytałam "Kotki" xD Mózgu nie śpij! Mama cię zabije! Ahhh jestem nieogarnięta ;D
    AAAAAAAAAAAAAA!!!!!! WYGRAŁY!!! AAAAAAAAAA!!! Ja bym pobiegła do jej domu i zaczęła skakać po łóżku! Udało się ludzie! Słyszycie?! UDAŁO SIĘ!
    Jej babcia jest mega kochana ^^ Bardzo miła i w ogóle taka awwww x3 Do tego mają szafki w szkole! No lol ja nie mam :c
    Też chce być na nim! Ja wiem o nich wszystko!... prawie wszystko xD Nie wiem jaki mają rozmiar butów :P I tralalalalla :D Ona coś tam pamięta! :D
    AAAAAAAAAAAAAAAA!!!! Ja... ja... lecę (mdleje) To jej przyjaciel! James to jej przyjaciel! Popłakałam się z szczęścia... ale serio się poryczałam xD To ON! :D
    Ej ej i ja tu też jestem Rusherką... mam cie na oku laska...
    Na choćby jeden krótki dzień... i noc... stanę się Rusherką... lalal xD Jade Rusherka, czyżby to nie było piękne? ^^ Już to sobie wyobrażam ^^
    Zdjęcia z dzieciństwa są boskie <3 Najlepsze co może być ^^ Ja jestem w stanie się popłakać... znowu xD
    Mogę ci pożyczyć xd w Mojej szafie są tylko takie ubrania... ponieważ bla bla bla jestem kolorową paniusią która lubi życie cza cza cza xD
    Ja ekspertką nie jestem xD Uwierz mi pytaj się reszty xD Chociaż nie wiem czemu tak bardzo twoja pisownia przypomina mi u mnie że masakra... Tylko że ja mam 16 lat i jestem stara >.<
    Lece daleeeej... pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Fuck Yeah ! Wygrały koncert ! Idą na koncert ! Będzie bibaaa ! ^^
    awww... Jak mi się podoba styl Jade ^^ Lubi AC/DC ?! Kocham cię ! i Maroon5 ! kochaam kochaaam ! *O*
    powiedz jeszcze że lubie green day, Hollywood Undead to padne O.o
    Lol xd mama dzisiaj mi kupiła czarne leginsy w panterke... dobrze że panterka jest też tarna, ale inny odcień... kocham czarny zią *O*
    Wgl. to cały czas sobie słucham u cb Rihanna- Stay
    (kurde, kocham to >.<)
    wgl. to ten blog jest zajebisty i nie wiem dlaczego dopiero teraz to czytam... tutaj jest wszystko co lubię :3
    I masz rację Jade ! Nie wolno zmieniać stylu z powodu jakiegoś zespołu... no chyba że są zajebiści ^^
    tak wgl. to też na początku nie przepadałam za BTR, ale poznałam ich tak jakby powiedzieć "bliżej" i przekonałam się do nich :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy