Dziś dzień jak co dzień, tylko dziś mam wybrać się z całą moją klasą do kina. Żałuję, że nie mogłam zostać w domu, ale Ely mnie namówiła, więc poszłam, ale tylko dlatego,że Ely musiałaby iść sama! Film wybrały kochane Danis i Mady dwie głupie lalunie, które są pierwszymi lepszymi i za kasę mogą wskoczyć do łóżka. Naiwne idiotki
Nie spodziewałam się,że wybrały coś ciekawego. Oczywiście się nie pomyliłam wybrały blee... romansidło pt.: "Zraniona miłość" (od autorki: Tytuł wymyślony ^^) Co to w ogóle ma być za tytuł? Szczerze, nawet go nie oglądałam. Ubrałam moje okulary przeciwsłoneczne i zasnęłam. Obudziła mnie Ely, gdy były już napisy końcowe.
-Już koniec?-szepnęłam do niej i zapaliły się światła.
-Tak.
-O co chodziło w tym filmie?
-Eee nudy jak cholera. Żałuję,że zmusiłam Cię, żebyś na to poszła.
-Spoko! Przynajmniej się wyspałam.-uśmiechnęłam się.
-Nie gniewasz się?
-Nie, mam o co.-przytuliłyśmy się.
Wyszłyśmy z sali kinowej i przemówiła nasza wychowawczyni:
-Kochani, kto dał mi kartkę o samodzielnym powrocie, może iść. A kto nie wraca ze mną do szkoły.
Większość udała się z Panią Benson, a w zasadzie cała klasa tylko nie ja i Ely.
-Co robimy?-spytałam przyjaciółki.
-Pochodzimy po sklepach?!-uśmiechnęła się.
-Nie!!
-Proszę! Poszukamy dla Ciebie prezentu!-pociągnęłam mnie za rękę do pierwszego lepszego sklepu z prawej.
-Nie musimy szukać prezentu!-marudziłam.
-Musimy jesteś moją przyjaciółką! Zawsze dajemy sobie prezenty! Na święta, urodziny itd.
Przewróciłam oczami.
-Mam pomysł! Chodź!-znowu pociągnęła mnie za rękę, ale tym razem zabrała mnie do sklepu muzycznego.
-Wybieraj!-powiedziała, pokazując mi różne kostki do gitary.
-No co ty? Oszalałaś?! Wiesz,ile to kosztuje?!
-Przestań! Masz urodziny!
-No i co, ale to nie powód,żeby kupić mi taki drogi prezent!
-No przestań wybierz którąś!
-Okey.-wybrałam żółtą chodź nienawidzę tego koloru, ale była najtańsza. To ta!
-Jade! Wiem,że nie chcesz tej! Tylko tą!-wskazał na czarną kostkę.
-No może?-zarumieniłam się.
-Bierzemy tą!-ruszyłyśmy do kasy.
-Ely! Ona kosztuję 200 dolarów!
-To co?
-200 dolarów! Hello!
-Oj Jade!
-Co oj Jade?
-Jesteś moją przyjaciółką!
-Tak jestem, ale nie musisz mi jej kupować!
-Ale chcę! I nie kłóć się bo i tak nie wygrasz!-uśmiechnęła się i podała sprzedawczyni kostkę. Dostaniesz ją na urodziny! Okey?
-Czy ja coś mówiłam?
-Nie,ale Twoje oczy mówią same za siebie.
Zrobiłam maślane oczka i zaczęłyśmy się śmiać.
-Co teraz robimy?-spytałam.
-Hmm... prezent mamy, chodźmy na naleśniki!
-Urodziny mam za 2 dni, a ty już chcesz dać mi prezent?
-No, co w urodziny to Ty będziesz stawiała.-uśmiechnęła się i udałyśmy się do restauracji.
Wybrałyśmy stolik dwu-osobowy. Podszedł do nas kelner i przyjął zamówienie, ale Ely sprawdzała coś na internecie.
-Aaa...-zawołała nagle.
-Co?-spytała zdziwiona.
-Nie uwierzysz!!
-No co?
-Big Time Rush zagrają koncert tu w Nowym Jorku 20 kwietnia!!
-W moje urodziny?!
-Yhym. Pójdziemy na niego? Proszę!
-No nie wiem.
-Jade proszęęę!!
-Zobaczymy, a za ile są bilety?
-Zero!-oznajmiła z uśmiechem.
-Co jak to za zero?
-No po prostu jest konkurs! Do wygrania są 2 bilety VIP+wejściówki za kulisy. Zaraz wezmę w nim udział!
-Rób jak chcesz.-machnęłam ręką, w tym czasie kelner przyniósł nam nasze naleśniki.
-Dla kogo z serem?
-Dla mnie.
-Dla koleżanki pewnie z czekoladą.
-Owszem.-uśmiechnęłam się, a kelner odszedł.
-Ely naleśniki!
-Już, już!-zabrała się za jedzenie, ale cały czas była wgapiona w telefon i nie umiała trafić do buzi. Ja wybuchnęłam śmiechem.
-Co?
-Nic!-wróciłam szybko do jedzenia.
Naleśniki były pyszne! Odniosłyśmy naczynia i zbierałyśmy się do domu.
Ely zapomniała się, ze mną pożegnać była tak podniecona tym koncertem,że masakra!
Weszłam do domu, przywitał mnie Tytus, później poszłam poszukać babci. Siedziała w salonie.
-Hej babciu!
-Witaj Jade! Jak było w kinie?
-Nawet ni pytaj. Przespałam cały ten film.
-Romansidło?
-Trafiony!-złożyłam ręce w pistolet, a babcia zaczęła się śmiać.
-Jade idź już do siebie jest późno powinnaś położyć się spać.
-Oj babciu! Nie jest jeszcze późno, ale pójdę spać bo jestem padnięta. Dobranoc!
-Dobranoc złotko!
W pokoju miałam niezły bałagan,ale stwierdziłam,że jutro posprzątam. Wzięłam prysznic, położyłam się do łóżka i nawet nie wiem kiedy już odpłynęłam.
------------------------------------------------------
Mamy 2 rozdział już za sobą! Szczerze, znowu mi się nie za bardzo podoba, ale ważniejsza jest tutaj wasza opinia. Opinia Ekspertów :*. To może parę informacji:
-Ważne ogłoszenia parafialne będę zamieszczała zawsze pod koniec rozdziału,żeby to tak ładnie wyglądało ^^, albo w informacjach.
-Rozdział 3 będzie dodany dopiero wtedy kiedy moje paczydełka ujrzą 5 komentarzy (tak wiem jestem wredna, ale stawka musi rosnąć hehe ;)
P.S Wielkie dzięki za 300+ wejść :*. Kocham was <3.
Aha no i jak chcecie dodać te MP3? Jeśli tak piszcie w komentarzach mile widziane również propozycje piosenek. ^^
Dla Kini : Twój komentarz pod 1 rozdziałem mnie rozwalił ;), hehehe.
Dla Janey ^^: Hmm... no wierz 4 godziny na cmentarzu, taki już urok Gotów ;).
Pozdrawiam ;*
_Jade_
Hahaha! Czyli to prawda. JAMES JESZCZE JĄ ZGWAŁCIIIII!!! No no ja wiem, że pójdą na koncert BTR :D Rozdział perfect i czekam ne nexta!
OdpowiedzUsuńOj Kini,Kini Twoje komentarze są rozbrajające ^^. Kocham Cię za nie bo dostaję napadu śmiechu :*.
UsuńRozdział super czekam nn
OdpowiedzUsuńsuper czekam nn
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz na moim blogu :) No to teraz ja przeczytałam od początku i to jest po prostu WOW! No to czekam nn:****
OdpowiedzUsuńDziękuję ;*. Ja też kocham twojego bloga ^^.
OdpowiedzUsuńOwww. Uwielbiam :D *w* kostka do gitary 200 dolarów? :O
OdpowiedzUsuńMagda
Rozdział świetny ! :*
OdpowiedzUsuńRozdział jest suuuuper !!! Ten moment drzemki Jade w kinie mnie rozwalił ;)
OdpowiedzUsuńOk 2 rozdział... urodzinki zawsze spoko ^^ jestem sprawna, gotowa, głodna... ale ciekawa!
OdpowiedzUsuńBuuuu ja kocham romansy! Ale ja to ja ^^ Uwielbiam romansy, komedie i horrory... buahahah xD Jestem mega zmienną xd Jednego dnia wredna, drugiego jak zakochana, trzeciego powalona, czwartego straszna... itd itd xD
Ale witam w klubie! Też miałam w klasie takie 2 idiotki które niszczyły mi życie... do tego musiałam je wręcz przenieść u siebie xD Wiesz świat bez idiotów i takich dziewczyn byłby nudnym światem ;D
Ja też nie chce prezentu!... chociaż ja mogę zabrać xD Ale tak samo reaguje na prezenty >.< czuje się głupio jak ktoś ma mi dać prezent w urodziny...
Kostka z Gueen! I z czaszką! *O* Która lepsza która lepsza... eeee... Ene due like fake, Kendall połkną wielką żabę, Logan uderza go w banie i James też. A ja zrobię ci na złość... że Carlos kopnie go w nos! :D Wyszła czarna :D Hihihih ma się dar ;D
Wiedziałam że wyliczanka zadziała! Ej... do restauracji? Ja chodzę do technikum kelnerskiego! Chwila zajmę się wami ^^
Pati: witam państwa, cieszmy się że wybrały Panie tą restaurację. Zaprowadzę Panie do stolika
J/E: ok? (idą)
Pati: czy ten stolik może być?
J/E: (kiwają głową na tak)
Pati: proszę usiąść, tutaj jest menu, polecam bla bla bla a teraz jeść i nara! :D
J/E: Lol xD
Musiałam dodać Lol bo lubię Lol xD Tak jak YOLO <3 Kooocham tooo! :D
Bilety na BTR?... tak? na nich?!??! Chwila...
Pati: więc proszę rachunek.. jest nim bilet na BTR + wejściówka VIP :D Dziękuje :D
Taaak więc idę z wami xD Nie ma bata >.< Pójdę i nawet mnie nie zgubicie! Yeeeeeee koncert BTR!... lol akurat leci mi ich piosenka :O To przeznaczenie! :D
I koniec następnego bajecznego rozdziału... był mega! Oklaski! :D
Pozdrawiam :***
Trololololo xd idą na koncert xd a ja sobie wyobrażam Ely jak wraca do domu wgapiona w mały ekranik i woła
OdpowiedzUsuńEly: wygram to ! wygram to ! wygram to ! (jebs w słup) nic mi nie jest !!! I tak wygram !!! hyhyy BTR *O*
Jade: opanuj się kobieto ! T.T
Mam nadzieję jednak, że wygra te bilety ^^ Yeah ! ^^ będzie biba u BTR-ów *O* będzie mrrraśnie... Logan zafascynuje się opowiadaniem Ely jaki to jest cudowny i zaprosi ją do swojego poduszkowca, a Jamesa jebnie amor miłości i wleci w dzban czekolady. Potem znajdzie się z Jade w pokoju i będzie musiała zlizywać z niego czekolde trololololo xd Ej... Ja też chcę czekolade !
Przepraszam za ten beznadziejny komentarz... Możesz mnie uznać za chorą psychicznie ;) nie skzodzi :D cała przyjemność po mojej stronie :D
Kiedy Ty będziesz czytać tego komcia Ja będę przerabiać resztę blooga ^^