Dziś mamy 17 kwietnia. Za 3 dni moje urodziny. No i co? Teraz jest ważniejszy dzień 17 kwietnia to data śmierci moich rodziców! Nie ma ich przy mnie już od 4 lat. Zawsze, gdy wypada ta data chodzę na cmentarz. Po szkole razem z Ely umówiłam się, że pójdziemy właśnie na to miejsce. Lekcje kończyłyśmy o 1:30, a cmentarz jest półgodziny drogi od szkoły, więc o 2:00 na pewno dojdziemy, niestety przy szafce zatrzymał mnie Conor:
-Witaj księżniczko!-przytrzasnął mi szafkę przed nosem i cwaniacko się uśmiechnął.
-Czego chcesz?-spytałam zirytowana.
-Chciałem się z Tobą zobaczyć!-uśmiechnął się głupio.
-Widziałeś mnie na lekcjach! Nie wystarczy Ci?-otworzyłam ponownie moją szafkę.
-Tak,ale tęsknie!-zaczął odgrywać scenki teatralne.
-Ha,ha,ha bardzo śmieszne!-zamknęłam szafkę i ruszyłam do drzwi wyjściowych szkoły, ale ten palant złapał mnie za rękę i przycisnął do ściany.
-Puść mnie!-krzyczałam, ale najwyraźniej nikt nie słyszał.
-Teraz Twój przyjaciel Ci nie pomoże!-zaczął rozpinać rozporek, a ja ugryzłam go w rękę, zabrałam szybko moją torbę i wybiegłam ze szkoły.
-Hej Jade! Co tak długo?-spytała Ely, ale ja chwyciłam ją za rękę i pobiegłyśmy szybko przed siebie.
-Halo Jade! Co jest?-spytała łapiąc oddech, gdy się zatrzymałyśmy.
-Conor chciał mnie zgwałcić!
-Co?!
-To!
-Ale przecież on Cię nienawidzi!
-No właśnie dlatego!
-Nie rozumiem facetów! Co za palant!-rzuciła wkurzona.
-A twój Logan?-rzuciłam uśmiechając się.
-Eee...-zaczerwieniła się. Logan to coś innego!
-Innego?!
-On jest boski, zabawny, bla,bla,bla-coś jeszcze mówiła, ale jej nie słuchałam tylko przytakiwałam. Tak przegadała mi o nim resztę drogi, w tym czasie żałowałam, że nie zabrałam z domu swoich słuchawek.
-Okey! Dobra wystarczy! Wiem jaki jest cudowny i takie tam, ale dość!-ochrzaniłam ją przed bramą.
Wzruszyła tylko ramionami i się uśmiechnęła i weszłyśmy na cmentarz. Zaprowadziłam ją do grobu rodziców i trochę tam posiedziałyśmy. Ocknęłam się dopiero, gdy dostałam esemesa od babci, że już 18:00.
-Ely musimy się zbierać.-szepnęłam, a ona pokiwała głową.
Do domu dotarłam o 7:00, bo szłam jeszcze odprowadzić Ely i przy okazji zagadałam się z jej mamą. W domu przywitał mnie Tytus szczekając i liżąc po twarzy.
-Cześć Jade! Jesteś głodna? Są tosty.-krzyknęła babcia z kuchni.
Weszłam do kuchni, gdzie babcia przygotowywała tosty, przywitałam się i usiadłam przy stole mówiąc:
-Jestem głodna jak wilk! Chętnie zjem.
-Proszę.-podała mi talerz z 4 tostami z dżemem. Jak w szkole?
-Tak jak zawsze!-odpowiedziałam.
-Jade nie z pełną buzią! Rozumiem, czyli głupio, nudno itd.
-Owszem!-uśmiechnęłam się.
Po zjedzeniu poszłam do siebie. Wzięłam prysznic, przebrałam się w piżamę, usiadłam na łóżku, pobawiłam się z Tytuskiem i razem zasnęliśmy.
---------------------------------------------------
Oto jest 1 rozdział! Jak wam się podobało?
Szczerze mi średnio, ale może dlatego, że to początek. Okey nie ważne, bo ważniejsza jest wasza opinia!
Czekam na komentarze które mnie zmotywują do dalszego tworzenia! Zapraszam was do obejrzenia bohaterów kto tego jeszcze nie zrobił, no to najwyższa pora ^^. Następny rozdział to będzie zależało od komentarzy.
Pozdrawiam wszystkich moich czytelników i życzę wam wspaniałego ostatniego miesiąca wakacji! ^^
P.S.Strasznie wielkie dzięki dla moich kochanych obserwatorów :* i za 4 komentarze pod prologiem!
Tym razem mam nadzieję, że będzie więcej ;). A i jak wystrój bloga? Ja nie umiem znaleźć odpowiedniego szablonu, który by pasował! Jeśli znacie jakąś osobę co umie robić fajne szablony to czekam na powiadomienia :D.
A tak w ogóle to widzę,że na moim blogu są jak na razie tylko Maslowerki i Hendersonki ^^ :*.
Może jeszcze doczekam się jakiś Penerek lub Schmidterek? Czekam na was kochane ;). Pozdrawiam serdecznie ;*.
P.S 2. Chcecie, aby na blogu pojawiło się MP3? Jeśli tak zostawcie info w komentarzu. Mile widziane będę również propozycje piosenek ;*.
_Jade_
Ely chodzi z Loganem! A Jade jeszcze nie rozpoznała w Jamesie swojego starego przyjaciela? A może go nie poznała! Dodaj szybko kolejny! Błagaaaam!
OdpowiedzUsuńConor jest głupi. OTO MOJA OPINIA. ^ ^ Zgwałcić to tylko ją może James..... ale CIII xD :PP
OdpowiedzUsuńRozdział genialny i czekam na nexta!! <3
Popieram Kini w 100%! A jeszcze ode mnie: jak można siedzieć na cmentarzu 4 godziny?! Ja tego nie ogarniam. Poza tym, to fajnie że uwzględniłaś moje gadulstwo ^^ Czekam nn ^^
OdpowiedzUsuńRozdział świetny ! a ten Conor grrrr... Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńSuper! Podoba mne się. Dodam go do obserwowanych
OdpowiedzUsuńRozdział świetny ! Co do Conora to nawet nie będę komentować jego zachowania ! To straszny palant !
OdpowiedzUsuńSiema znowu! Emmm znana jestem... znaczy wątpię że mnie znasz ale jak czytasz bloga Lili (elipa z LA) to Alex to ja xD Więc miło poznać ;D
OdpowiedzUsuńZnana jestem z dość długich... i śmiesznych komentarzy. Staram sie tak pisać zawsze, ludzie lubią moje poczucie humoru xD
Następna rzecz która mi się spodobała to nazwa rozdziału... rocznica górą! Nie wiem czego ale się dowiem... buahahah będzie szampan ^^
...ojjj :c nie będzie szampana? buuuu... chyba że rodzice chcą się napić... nie? Ok :c to smutne :c
Jebany Conor -.- zgiń, odleć, wyhoduj jajko, nazwij je Amela, i niech cię zje -.- Ona chce tu uczcić rocznice a ty pokazujesz krzywy ryj!
Omg... lol... ja ******** O.O Co za zboczony niewyżyty bachor! Na stos z nim! Obetnijmy mu jaja i włóżmy mu do buzi!
Też tak mam! :D
Ktoś: Pati a twój Carlos?
Pati: bla bla bla bla bla... a nic ciekawego
Ktoś:...spoko
Jaki pieseeeeeeeek *_* Puci puci puci pieseczku ^^ Jesteś cudny :D Nie mów nic właścicielce ale zabiorę cię dzisiaj w nocy... ok? Wooohoo! :D
Penerka zgłasza się i pozdrawia z tego pięknego świata! Jest nas mało... wiec miło mi miło mi ^^ Znam pełno fanek Jamsa wiec dla mnie to nic...
Mi bardzo podobał się twój rozdział ;D Początki są zawsze nudne bo pamiętam jak u mnie na blogu chyba do 15 - 20 rozdziału tak okropnie pisze... boże nie mogę tego czytać xD
Pozdrawiam i idę czytać następny :*
Sieeema :D No więc tak. Rozdizał naprawdę cudownie wyszedł.
OdpowiedzUsuńConor ja piedziele.. Naprawdę ?! Serio ?!
Musisz się znęcać na dziewczyną której i tak już nie jest łatwo w życiu ? I pewnie doskonale wiedziałeś o tym, że dziś była rocznica śmierci jej rodziców... Dla takich gości jak ty szkoda życia i tyle.
Fajnie, że Jade ma taką przyjaciółkę jak Ely. Widać, że bardzo ją wspiera, a przynajmniej próbuje.
Nie wiem co ludzie mają do gotek. Mi tam się podoba nawet ich styl... pewnie dlatego ,ze sama przez dłuższy czas byłam jak emo, a to jest całkiem podobne bo nosi się ciemne kolory i właściwie to to jest baaardzo podobne do gotyku xd Z tą różnicą, że gotki noszą zazwyczaj gorsety, długie suknie nawet ^^
No nic... rozdział świetnie wyszedł ^^
Norbert: nie jaraj się tak bo się zajarasz, a jak już się zajarasz to twoje zajaranie będzie zjarane..
Lili: tak jest.... gadam z kumplem przez fejsa i ryje mi banie właśnie takimi tekstami -,- Jak go spotkam to mu walne w tą jego głupią banie
:D
lece czytać dalej :3