*Z pkt. Jade*
Godzina 10:00. Razem z Domi czekałyśmy, aż ciocia odleci swoim samolotem do Londynu. Czuję się dziwnie. Jakoś tak pusto...Musiałam pożegnać się z moim psiakiem.
-Mama będzie tęsknić!-pocałowałam psa w czarny nosek,zamerdał ogonkiem. Przyjedziesz znowu do mnie?-przytuliłam go, a on szczeknął.
-Na pewno.-ciocia posłała mi ciepły uśmiech.
Z głośników dobiegały głosy różnych kobiet, które ogłaszały loty.
-Mamo powinnaś się już zbierać.-Domi podała cioci torebkę.
-No tak.-zabrała mi linkę z ręki. Trzymajcie się i pamiętajcie,że zawsze jestem pod telefonem. Przekażcie Ely i Meg całusy ode mnie.-podeszła do nas i przytuliła się.
-Cześć!-zawołałyśmy za ciocią kiedy się oddaliła.
-Wracamy do domu?-popatrzałam na kuzynkę.
-Może pójdziemy do kina. W domu i tak nie ma nic ciekawego do roboty.-uśmiechnęła się.
-Okej, a wiesz co leci?
-Nie, ale zaraz sprawdzę.-uśmiechnęła się i wyciągnęła telefon.
*Z pkt. Jamesa*
-Ałła!-obudziły mnie jakieś głosy.
-Co jest?-otworzyłem oczy, a głowa zaczęła mi pękać.
-Chyba mam kaca.-odezwał się Kendall przykrywając oczy dłonią.
-Ja też.-odezwał się Carlos i złapała za głowę. Logan nadal stękał.
-Może wody?-zapytałem, a wszyscy przytaknęli. Powolnym i chwiejnym krokiem poszedłem do kuchni. Zabrałem z szafki cztery szklanki i z lodówki dużą butelkę wody.
-Co się wczoraj działo?-zapytał Kendall, kiedy odłożyłem rzeczy na stolik.
-Nie pamiętam za wiele.-odezwał się Carlos, a do drzwi zadzwonił dzwonek. Ruszyłem otworzyć. W drzwiach stał policjant.
-Dzień dobry!-zaczął. Lekko się skrzywiłem. Miał strasznie donośny głos, a moja głowa cierpiała.
-Dzień dobry, co się stało panie władzo?-podparłem się o ścianę.
-Dostaliśmy zgłoszenie, że ktoś z tego domu zakłócał ciszę nocną.-poprawił pasek z broniom.
-Strasznie mi przykro, ale trochę nam się zapomniało.
-Rozumiem.-mężczyzna uśmiechnął się. Tylko proszę następnym razem ciszej, bo sąsiedzi będą mi kazali pana aresztować.-puścił do mnie oko.
Uniosłem brwi.
-Dziękuję.
-Do widzenia i proszę pamiętać,że następnym razem może się to inaczej skończyć.-uniósł czapkę i odwrócił się.
Stałem w drzwiach lekko zdziwiony, ale kiedy policjant odpalił samochód, zamknąłem drzwi i wróciłem do chłopaków.
-Słyszeliście?
-Tak.-Carlos odstawił swoją szklankę i zaczął się śmiać.
-Tego co tak bawi?-zapytał Kendall leżący na kanapie.
-To Carlos tego nie ogarniesz.-sprostował Logan.
Po prysznicu, wróciłem do salonu i zaczęliśmy się zbierać do studia. Zabraliśmy sobie po jabłku i butelce wody.
*Z pkt. Jade*
Po filmie wróciłyśmy do domu. W salonie zastałyśmy Elizabeth, która oglądała TV.
-Hej!-dosiadłyśmy się na kanapie.
-Hej.-spojrzała na nas i zabrała żelka z miski, którą miała na kolanach.
-Co tam?-zagadnęła.
-Byłyśmy w kinie na "Wilku z Wall Street", w ogóle masz pozdrowienia od mamy.-odezwała się Domi.
-A tobie jak minął dzień?-zapytałam.
-Praca,praca i jeszcze raz praca.-westchnęła i wzięła kolejnego żelka.
-Co teraz leci?-blondynka sięgnęła po żelowego miśka.
-Pamiętniki Wampirów.-uśmiechnęła się , a ja z Domi dołączyłyśmy do oglądania.
____________________________________________
Hej! :)
Zaczęły się wakacje!! :D Woooo!! Ja się tam cieszę, chociaż po wakacjach nowa szkoła trochę mam stracha ^^, ale nie może być gorzej niż w gimnazjum, prawda? ;)
Z rozdziału nie jestem zadowolona, wręcz odwrotnie, trochę mi za niego wstyd, bo jest kompletnie do duuuupy. Ostatnio straciłam wenę :/. Okropne uczucie...:( Ehhhh...
Ale powiedzcie co u was? ;) Macie jakieś plany na wakacje? Może tworzycie jakieś nowe blogi? W czasie wakacji bardzo chętnie "zjednoczę" się z czytelnikami :)
Do zobaczenia :**. Liczę na 5 komentarzy. 5 komentarzy=NEXT!
Wreszcie wakacje!!! Nie myśl o nowej szkole i ciesz się wakacjami. Rozdział dość spoko. Czekam na kolejny.
OdpowiedzUsuńHehe jest super!nad morze i do babci czekam jestem ciekawa co. Z halston
OdpowiedzUsuńWakacje! Ja też ide do nowej szkoły, wiec nie jesteś sama :D
OdpowiedzUsuńRozdział jest fajny xd James i Jade powinni sie zejść haha :3
Czekam na nedta i pozdrawiam
The Unforgiven
PS. Ja mam nowego bloga ;) http://fixthatloveff.blogspot.com/?m=1
http://fixthatloveff.blogspot.com/2015/06/chapter-3.html nowy rozdział :D
Usuńaha zapomniałam napisać o tym : na moim blogu dodałam,to że możesz zaobserwować, więc gdy juz to zrobisz, automatycznie ci się pokarze na bloggerze każdy kolejny rozdział, który opublikuje :D
Usuńhttp://fixthatloveff.blogspot.com/2015/07/chapter-4.html?m=1 nowy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. Czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńFajny rozdział, czekamy na nn
OdpowiedzUsuń