piątek, 2 stycznia 2015

Rozdział 26 "Moje plany legły w gruzach."

*Z pkt. Jamesa*
Gdy wszedłem do domu usłyszałem jakieś dziwne głosy, więc postanowiłem to sprawdzić. Wszedłem na górę. Te odgłosy najwyraźniej dobiegały z mojej sypialni. Otworzyłem drzwi. Nie mogłem uwierzyć w to co tam zobaczyłem. Halston i Zac Efron byli w mojej sypialni! Nagle wszystko rozpadło się na miliony małych kawałków. Wszyscy mieli rację!
-James?!-Halston podbiegła do mnie zasłaniając się kołdrą. Nie mogłem na nią patrzeć.
-Wynoś się stąd!-krzyknąłem, a ona złapała mnie za ramie.
-Jimmy to nie tak jak myślisz!
-Daj mi spokój i wypierdalaj stąd!-odrzuciłem jej rękę, a jej kochanek szybko się ubrał i pociągnął ją za sobą. Po trzaśnięciu drzwiami usiadłem na łóżko. Zakryłem twarz rękami. Wszyscy mieli rację! A ja jej głupio wierzyłem! Miałem ochotę coś rozwalić, ale się powstrzymałem. Wstałem z łóżka i poszedłem do łazienki. Przemyłem twarz zimną wodą sądząc,że to tylko sen. Niestety. Moje plany legły w gruzach. Otrząsnąłem się i wyszedłem z domu.

*Z pkt. Maggie*
Dojechaliśmy do nas do domu. Każdy rozsiadł się na kanapie lub na fotelach.
-Może obejrzymy jakiś film?-zaproponował Logan.
-Chętnie, a jaki?-zapytały Ely i Domi.
-Może "Dom woskowych ciał"?-zaproponował Los i wszyscy przytaknęli.
Jak się później okazało był to horror. Ja i Domi ciągle tuliłyśmy się do swoich chłopaków, a Ely i Logan bawili się w najlepsze. Po filmie chłopcy zostali u nas na noc. Nie mieli wyjścia. Każdy spał u swojej dziewczyny.

*Z pkt. Jamesa*
Pojechałem do kwiaciarni po największy bukiet, a następnie do szpitala. Jade należały się przeprosiny. Gdy dotarłem pod szpital była już 22:00. Trochę się bałem,że mnie nie wpuszczą, ale mój urok osobisty podziała na pielęgniarkę i wpuściła mnie do sali Jade. Zakradając się powoli do jej łóżka zauważyłem,że śpi. Nie chciałem jej budzić, więc położyłem bukiet na szafce, a sam usiadłem spokojnie na jej łóżku. Poruszyła się, ale nadal spała. Zacząłem jej trochę śpiewać, aż w końcu zmorzył mnie sen i zasnąłem.
_______________________________________________________________________

Hej! Zapewne rozdział rewelacji nie zrobił i można się było tego spodziewać (wykrakała to Marcela :*) co prędzej czy później zrobi Halston...ale mam nadzieję,że rozdział ogólnie jako tako się Wam spodobał :) Wiem,że wyszedł jakiś krótki, ale następne (kiedyś będą dłuższe, bo staram się nad tym pracować ^^) Bardzo się cieszę,że pod ostatnim postem pojawiło się 6 komentarzy ^^. Chyba będę musiała dawać Wam nagrody za komentowanie :P. Podziękujcie Wszystkie Mei sobie, bo to dzięki niej będziecie miały okazję zobaczyć zwiastun nowego bloga ;) Nie jest on jakiś świetny (bo to mój pierwszy filmik) ale mam nadzieję, że Wam się spodoba i zaciekawi :*. Oto zwiastun:

http://youtu.be/-Uj2K2rUelU
.

PS. Adres bloga nie jest jeszcze aktywowany!!

Gdyby ktoś jeszcze nie widział Conor od niedawna wygląda tak :*
(Musiałam zmienić jego postać, bo Logan Lerman nie pasował. Lerman wygląda na grzecznego chłopca, a nie gwałciciela :P ^^)








5 komentarzy:

  1. Cieszę się, że James przejrzał na oczy i wygonił tą idiotkę razem z jej kochasiem. Teraz już może być z Jade. Tylko Ely nie boi się horrorów ? Logan pewnie żałował, bo tylko on z chłopaków nie musiał bronić swojej dziewczyny.
    Świetnie, że pracujesz by rozdziały były dłuższe, ale te też nie są złe, jeśli będziesz je dawała 2-3 razy w miesiącu.
    Zwiastun nowego bloga bardzo mi się podoba, szczególnie, że jest tam Avril.
    Czekam na następny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie moja wina, że myślimy podobnie! xd
    Ale ten rozdział jest świetny! *.*
    Zwiastun też jest świetny więc co jeszcze moge dodać? ;*
    Czekam na nn! ;*
    Pozdr. Marcela ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział, szkoda mi Jamesa :( Naprawdę niekiedy nie mam pojęcia czym niektórzy ludzie zawinili, że los ich tak gnębi. Z drugiej strony cieszę się, że nie jest z Halston. Jego prawdziwa miłość jest bliżej niż sądzi. Pewnie nawet nie zdaje sobie z tego sprawy ^^

    Fajnie, że reszta nie ma rozterek miłosnych i świetnie się bawią w swoim towarzystwie. Nawet chłopcy zostali na noc no no no co to się dzieje :D :) Oby niczego nie kombinowali -,- hhaha :D Włączył się we mnie instynkt macierzyński O.o To chyba znak iż powinnam zakończyć ten zacnie długi komentarz :d
    Zapraszam do siebie ! ^^
    Lili
    http://liliandangel.blogspot.com/2014/12/rozdzia-xxi.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Co ty gadasz, rozdział fajny, nareszcie James przejrzał na oczy! Hehe, oczywiście ja i Logi na horrorze się bawiliśmy xD Czekam nn i fajny zwiastun :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejny super rozdział! No jak Ty to robisz? :) Nie mogę się doczekać następnych. Weny :*


    A Ciebie zapraszam na nowy rozdział Nieobliczalnych ;)
    http://threeunpredictable.blogspot.com/2015/01/rozdzia-piaty-amelia.html

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy